Motywacja do sprzątania lasu
Sprzątanie lasów nic nie daje!
Udało mi się już skutecznie wyplenić poczucie, że to, co robię nic nie daje. Jak? Skupiłem się na efektach w skali nie tylko makro, ale i mikro. Podnosząc z ziemi kilka puszek czy butelek, kawałek sznurka czy styropianu, myślę, że właśnie ratuję życie kilku małym chrząszczom, pisklakom czy rybom. Robiąc tak niewiele, możemy zmienić tak wiele.
Zawsze rano, kiedy wychodzę na spacer do lasu i sprzątam, mijam tę samą spacerowiczkę, która wyprowadza swojego psa. Ona doskonale widzi, co robię, a ja nie kryję się z tym, mam nawet chwytak 🙂 Cieszę się, że tak jest. Założę się, że jeszcze kilka razy się miniemy i zaczniemy rozmawiać, o tym, co robię i dlaczego. Na razie jesteśmy na etapie „dzień dobry”. To kolejna motywacja, mogę sprawić, by inni się zastanowili nad kondycją naszych lasów i nad naszym wpływem na otaczającą nas rzeczywistość.
Trudna sztuka segregacji śmieci
Niektórych demotywuje to, że muszą śmieci segregować, a jak nie ma na to czasu, siły, bądź możliwości – to nie ma sensu sprzątać. Bo to takie… niedokładne. A ja mówię – bierz śmieci, nawet nieposegregowane, wyrzuć do kosza, nawet miejskiego czy leśnego i zrobisz tym wiele dobrego! Śmieć w koszu, nawet w mieszaninie frakcji, to śmieć, który nie zabija i nie szkodzi leśnej faunie i florze. Śmieć, który ma szansę być trwale usunięty ze środowiska naturalnego 💚
Śmieci wracają…
A może demotywuje cię to, że śmieci wracają? Tam gdzie regularnie sprzątamy i organizujemy akcje, śmieci jest coraz mniej i wolniej będą się odnawiać. Poza tym, śmieć, który podniosłeś nie będzie już zabijał. Zanim pojawi się w tym miejscu kolejny odpad, nic złego się tu nie wydarzy. Stworzyłeś na pewien czas przestrzeń bezpieczną i uratowałeś kilka istnień!
Czy to nie jest motywujące?
Tym lasem! 🌳
Poznaj nową filozofię leśnych porządków! CZYTAJ
Skorzystaj z 12 rad, które pomogą Tobie skutecznie sprzątać las! CZYTAJ