Czy można wyrzucić w lesie ogryzek?
Zastanówmy się przez chwilę nad scenariuszem, w którym każdy z nas wędrując po lesie wyrzuca na ziemię resztki pożywienia. Co mogłoby się wydarzyć?
Wabimy zwierzęta
W pobliżu szlaków zaczynają częściej pojawiać się dzikie zwierzęta. Jedzą nasze odpadki (co dzieje się zresztą i teraz, nawet, kiedy zostawimy śmieci w koszach, dlatego jest ich niewiele).
Z każdym takim nienaturalnym posiłkiem lekko modyfikuje się ich dieta, tak by z czasem bardzo się zmienić. Niektóre zwierzęta zaczynają mieć problemy – nie wszystko, co zostawiamy po sobie w lesie, a co zjeść możemy my, mogą bezkarnie jeść również inne zwierzęta.
Sytuacje konfliktowe
Zwabione zwierzęta uczą się, że pokarm jest ogólnie i łatwo dostępny przy człowieku. Nie trzeba się starać, wystarczy przyjść tutaj i pożebrać lub poszperać. Zwiększenie częstotliwości pojawiania się dzikich zwierząt w bliskim sąsiedztwie człowieka rodzi strach (np. dziki, niedźwiedzie), a strach to pierwszy krok do poważnego konfliktu (łapać, strzelać, gdzie są służby!?).
Problemy z gatunkami obcymi
Wyrzucając do lasu ogryzki, cóż wprowadzamy tam obcy gatunek i jego nasiona (problem z wymieraniem dzikich jabłoni przy drogach mieli swego czasu Brytyjczycy).
Śmieci bio, wcale nie rozkładają się tak szybko w lesie. Skórka od banana może rozkładać się nawet 2 lata, ogryzek od jabłka kilka miesięcy.
I oczywiście JEDEN czy DWA ogryzki w krzakach niczego nie popsują. Ale zastanówmy się, jak piękny byłby świat, gdyby tak każdy zabierał swoje odpady ze sobą? 🙄 Nie chcę nikomu tym postem odbierać wolności, chcę pokazać możliwy wybór 👍 Żyjmy świadomie!
Tym lasem! 🌳
Śmieci w lesie często nie widać… Zobacz je TY! KLIK
Poznaj 4 etapy leśnych porządków! KLIK